Cena złota spada w dolarach, rośnie w funtach, po podwyżkach Fed i BoE o 0,75 pkt

W czwartek cena złota w dolarach spadła, zbliżając się do 2,5-letnich minimów z jesieni, ale w funtach brytyjskich gwałtownie wzrosła, nawet jeśli Bank Anglii poszedł w ślady amerykańskiej Rezerwy Federalnej i podniósł swoją główną stopę procentową o 0,75 punktu procentowego.

"Zarówno ja, jak i moi współpracownicy jesteśmy mocno zaangażowani w sprowadzenie inflacji z powrotem do naszego celu, jakim są 2%. Mamy zarówno narzędzia, których potrzebujemy, jak i determinację, której to będzie wymagało" - powiedział wczoraj przewodniczący Fed Jerome Powell po podniesieniu amerykańskich stóp procentowych do pułapu 4,0% w obliczu inflacji utrzymującej się powyżej 8,0% w skali roku.

W obliczu 4-dekadowego wzrostu inflacji, która obecnie wynosi 10,1%, "[Nasze] zaktualizowane prognozy dotyczące inflacji opisują bardzo trudne perspektywy dla brytyjskiej gospodarki" - ogłosił dziś Bank Anglii po podniesieniu podstawowej stopy procentowej do 3,0%.

Funt stracił na wartości po decyzji banku - podjętej większością 7-2 głosów w komitecie polityki monetarnej, przy czym jeden członek chciał podwyżki o pół punktu, a inny o ćwierć punktu - osiągając 2-tygodniowe spadki w stosunku do dolara, który również gwałtownie wzrósł w stosunku do euro.

Wszystko to sprawiło, że amerykańska waluta zyskała 1,5% na swoim ważonym handlem indeksie w stosunku do reszty głównych walut świata, rosnąc do granicy 0,9% od szczytu z końca września, podczas gdy globalne rynki akcji, ceny obligacji i towarów kontynuowały ostry spadek.

"W czasie wysokiej inflacji" - czytamy w nocie badaczy rynku towarowego jednego  z największych banków inwestycyjnych na świecie, Goldman Sachs - "złoto ma tendencję do wzrostu, jeśli bank centralny bardziej koncentruje się na wzroście gospodarczym, a spada, jeśli bank centralny skupia się przede wszystkim na walce z inflacją (…) Oznacza to, że złoto... przynajmniej w najbliższym czasie, prezentuje się korzystniej w GBP i EUR''.

Spadając w czwartek poniżej poziomu 1617 dolarów za uncję w dolarach amerykańskich, co oznacza spadek o 1,9% w skali tygodnia, brytyjska cena złota w funtach za uncję wzrosła do 1451 funtów - o 1,9% w stosunku do ubiegłego piątku - podczas gdy cena w euro zmniejszyła o połowę swój poprzedni wzrost o 1,4% w skali tygodnia, osiągając pułap 1652 euro.

Długoterminowe stopy procentowe wzrosły wszędzie, gdy ceny obligacji spadły w czwartek, powodując wzrost kosztu 10-letnich pożyczek rządu USA do 4,16% w skali roku, co jest najwyższą rentownością takich obligacji od poniedziałkowego świeżo ustanowionego 1,5-dekadowego rekordu w wysokości 4,25%.

Tak zwane stopy rzeczywiste również skoczyły, ponieważ światowe akcje powiększyły straty z tego tygodnia, a implikowana rentowność 10-letniego amerykańskiego długu skarbowego zabezpieczonego przed inflacją wzrosła z powrotem do najwyższego poziomu od września 2009 r., wynoszącego 1,70% rocznie.

O tej porze w listopadzie ubiegłego roku stopa ta wynosiła blisko minus 1,0%, co stanowiło końcówkę dwuletniego okresu ujemnych stóp realnych na rynku TIPS, stymulowanego przez kryzys covidowy.

"Aby złoto odłączyło się od dolara i realnych stóp, a [więc] ruszyło trwale wyżej, rynek musi zacząć kwestionować zaangażowanie Fed w realizację celu inflacyjnego, tak jak to miało miejsce na początku tego roku czy w latach 70-tych" - czytamy w nocie Goldman Sachs.

"Jeśli amerykańska gospodarka nadal będzie uderzana przez szoki stagflacyjne, koszt przywrócenia inflacji do poziomu 2% może okazać się zbyt wysoki. Nie jest to jednak punkt wyjścia dla naszych ekonomistów."