Bądź bardzo ostrożny, kupując złoto w banku, w funduszu powierniczym, a nawet w wielkich programach certyfikatów złota.
Table of Contents
Bank Gold is Usually Unallocated#
Kiedy zabierasz się do kupowania złota, najważniejsza rzecz, jaką musisz wiedzieć jest taka, że 95% wszystkich przedsiębiorstw zajmujących się jakoś złotem jako inwestycją - zwłaszcza banki - niemal automatycznie sprzeda Ci zły rodzaj złota.
Złoto niealokowane jest najpowszechniej obracanym złotem na świecie. Ukrywa fakt, że daje przewagę dostawcy - najczęściej jest to bank - wystawiając nabywców na ryzyko, którego z reguły pozostają nieświadomi i którego nie rozumieją, do czasu, kiedy jest już za późno. Szeroko cytowana i przywoływana cena „spot” dotyczy tego właśnie, niealokowanego złota. A oto, jak to działa:
- Kiedy bank sprzedaje ci złoto, jest ono niemal zawsze ‘niealokowane’. Stajesz się wierzycielem - tzn. bank winien ci jest złoto, ktorego ty jednak nie posiadasz. Bank korzysta z okoliczności, że najczęściej nie bardzo wiesz, co w ogóle można zrobić ze złotem, jak się już je kupi, więc często wydaje ci się - jak większości nabywców złota - całkiem logiczne, żeby umieścić je w banku. Kiedy to czynisz, podpisujesz dokument, którym, w rozumieniu prawa, to złoto staje się depozytem w banku. To ta chwila, kiedy większość ludzi relaksuje się, że teraz oto posiadają, w bezpieczny i zabezpieczający ich na czarną godzinę sposób, złoto na własność. Nie płacą tej niewielkiej różnicy ponad cenę spot, żeby złoto mieć dla siebie alokowane.
- Przepisy zmuszają banki do utrzymywania pewnej proporcji swoich środków w postaci aktywów, które można błyskawicznie upłynnić w wypadku kryzysu. Jest to rezerwa płynności, która ma za zadanie chronić bank przed bardzo typowym dla banków problemem - kryzysem płynności. Kryzys płynności następuje, gdy bank ma krótkoterminowe depozyty, długoterminowe kredyty i niewystarczające ilości gotówki, by zaspokoić natychmiastowe potrzeby klientów wypłacających pieniądze. Sztaby i sztabki fizycznego złota są akceptowane jako bardzo dobra forma rezerwy płynności, ponieważ można je zwykle bardzo łatwo przełożyć na gotówkę.
- Jeżeli bank fizycznie przetrzymuje złoto, które jest Ci winien jako swojemu wierzycielowi, to bank jest tak naprawdę aktualnym właścicielem tego złota. Podczas gdy to złoto pozostaje nieaolokowane w stosunku do Ciebie, w rozumieniu prawa pozostaje ono częścią rezerwy płynności banku. To właśnie ten mechanizm sprawia, że dla banku jest to tak atrakcyjna forma utrzymywania wymaganej przez regulatorów rezerwy płynności: zapłaciłeś za swoje złoto i bank może swobodnie obracać pieniędzmi, które zapłaciłeś, jednocześnie mając możliwość używania także złota, które kupiłeś, na potrzeby swojej własnej rezerwy.
- Gdyby bank znalazł się nagle w sytuacji niedoborów gotówki na bieżące wypłaty środków pieniężnych dla klientów, Twoje niealokowane złoto zostanie sprzedane. Bank nie będzie miał specjalnie wyboru, bo rezerwa płynności jest w banku po to właśnie, żeby można ją było sprzedać bez specjalnie długiego terminu uprzedzenia, by chronić wierzycieli banku. Wszyscy wierzyciele, w tym i Ty, uzyskają odpowiednią proporcję swoich depozytów ze wszystkiego, co się udało uzyskać ze sprzedaży aktywów banku - zawsze proporcję, nie całość depozytów - gdyby kryzys się pogłębił i bank przestałby być wypłacalny.
- Gdyby do tego doszło, znajdziesz się w bardzo kiepskim położeniu. Twoja relacja jest z całością wszystkich, zagregowanych aktywów banku, a nie jedynie z przechowywanym przez bank „stosem” sztabek złota. Tak więc ta niewielka ilość złota, którą bank przechowuje jako jedynie część swoich rezerw płynności, będzie się musiała rozpłynąć w portfoliach obligacji, innych papierów wartościowych i aktywów, które nie sprzedają się zbyt dobrze w okresie kryzysu. Ostatnia linia obrony, jaka pozostaje bankowym depozytariuszom, to rządowa gwarancja depozytów, podtrzymująca na Zachodzie zaufanie do banków. Ale gwarancje te nie mają zastosowania do depozytów w złocie. Ochrona depozytów istnieje tylko i wyłącznie po to, by budować zaufanie do waluty na poziomie ogólnospołecznym. Dlatego nie rozciąga się ona na depozyty w złocie, które w przypadku upadłości banku nie podlegaja takiej samej ochronie, jak depozyty gotówkowe. Tak więc, wybrawszy rolę dostarczyciela rezerwy płynności dla banku, trafiasz do tej mniejszościowej grupy klientów banku, która nie jest objęta gwarancjami rządowymi.
- Jest więc istotne, by nie dać sie uwieść niewlaściwemu wrażeniu wytwarzanemu przez złoto niealokowane, złoto przechowywane w skarbcu bankowym i pod okiem instytucji regulujących system bankowy. Owi regulatorzy, gdy idzie o złoto, troszczą się tylko o to, by bank utrzymywał odpowiednią rezerwę płynności.
Złoto alokowane to zupełnie inna historia, bo w przypadku złota alokowanego stajesz się bezpośrednio włascicielem złota a nie wierzycielem banku, w którym je zdeponujesz. Złoto alokowane jest Twoją własnością i bank nie może go uzywać jako części swojej rezerwy płynności. Złoto alokowane oferuje Ci więc prawidłową ochronę w okolicznościach katastrofy systemu finansowego.
Niestety złoto alokowane nie robi bankom zbyt dobrze. I odkąd banki rozochociły się osiąganiem rocznych zysków na rocznym poziomie 20% od zaangażowanego kapitału, fakt, że nie mogą do niczego użyć Twojego złota, jest dla bankierów wielkim zawodem. Dlatego zwykle nie obciążają żadną opłatą za przechowywanie złota niealokowanego, natomiast za złoto alokowane naliczają co najmniej 1,5% rocznie. Dlatego właśnie wielu obserwatorów rynków kruszcu sądzi, że być może nawet mniej niż 1% całego złota, którym się systematycznie dziś obraca, jest alokowane.
Nie tylko banki oferują złoto niealokowane. To samo robią przedsiębiorstwa odlewające złoto i dostawcy powierniczych kont/funduszy na złoto. W istocie każdy, kto może używać Twojego złota do czegoś innego, niż tylko je przechowywać, ma pewną motywację, by oferować Ci złoto niealokowane. Producenci monet - bo w ten sposób mogą finansować całe swoje zapasy złota (ich kapitał obrotowy), opierając się na de facto depozycie z Twojej strony, od którego nie muszą Ci płacić odsetek. Odpowiedzialni za finanse kopalni złota mogą mieć podobną motywację, bo mogą pożyczyć twoje złoto koplniom do spłaty z ich późniejszego wydobyca - zakładając, że kopalni pójdzie dobrze.
Oto, w jaki sposób większość posiadaczy złota na świecie, często nie zdając sobie dobrze sprawy, umieszcza swoje oszczędności w złocie w ramach, które nie spełniają podstawowego celu, jaki zwykle przyświeca tym, którzy kupują złoto: bezpieczeństwa posiadania tego złota.
Złoto nialokowane dominuje na rynku#
W przeciwieństwie do banków, niektórzy dostawcy kupują i oferują realne, fizyczne złoto. BullionVault jest jednym z takich dostawców. BullionVault kupuje złoto od jednego z wielkich międyznarodowych hurtowników, który dokonuje transakcji w złocie z mnóstwem dużych nabywców i sprzedawców na całym świecie.
BullionVault zainteresowane jest jedynie złotem alokowanym, dostarczonym do profesjonalnych skarbców, dzięki czemu klienci BullionVault, użytkownicy jego internetowego systemu, mogą wejść w bezpośrednie posiadanie złota, które kupują. Kosztuje to dodatkowe półtora dolara na uncji. I ponieważ BullionVault utrzymuje i publikuje bardzo drobiazgowe zapisy dokładnych informacji o sztabach przechowywanego złota, może dostarczyć bardzo mocnej i przemawiającej do wyobraźni ilustracji, jak niewiele przedsiębiortsw zajmujących się złotem, zajmuje się nim w postaci alokowanej.
W miarę kupowania złota przez swoich klientów, BullionVault, by nadążać za popytem, dokupuje nowe sztaby i odbiera je do skarbca. Tak więc lista sztab BullionVault stopniowo się wydłuża. Nowe dostawy złota przyjeżdżają w miarę potrzeby - czasem w odstępach co kilka dni, czasem co kilka tygodni. Sztaby były oryginalnie odlane przez którąś z renomowanych rafinerii złota, każda opatrzona unikalnym identyfikującym sztabę numerem. Sztaby te są w typowym standardzie Good Delivery, a więc o masie wynoszącej średnio 400 uncji. Jest to standardowa specyfikacja złota do rozliczeń transakcji na rynkach profesjonalnych.
Lista sztab przechowywanych przez BullionVault dla klientów, aktualizowana każdego dnia roboczego, jest powszechnie dostępna użytkownikom Internetu (kliknij tutaj), ale przedstawiająca fragment tej listy tabela poniżej również mówi coś istotnego.
Bar No | Location | Delivery |
---|---|---|
5812 | Zurich | 18-Jan-06 |
5813 | Zurich | 18-Jan-06 |
5814 | Zurich | 18-Jan-06 |
5815 | Zurich | 18-Jan-06 |
5816 | Zurich | 09-Feb-06 |
5817 | Zurich | 09-Feb-06 |
5818 | Zurich | 09-Feb-06 |
5819 | Zurich | 09-Feb-06 |
5820 | Zurich | 14-Feb-06 |
5821 | Zurich | 14-Feb-06 |
5822 | Zurich | 14-Feb-06 |
5738 | Zurich | 09-Mar-06 |
5739 | Zurich | 09-Mar-06 |
5740 | Zurich | 09-Mar-06 |
5741 | Zurich | 10-Apr-06 |
5742 | Zurich | 10-Apr-06 |
5743 | Zurich | 10-Apr-06 |
NS 1226 | London | 09-Jan-06 |
NS 1227 | London | 09-Jan-06 |
NS 1228 | London | 09-Jan-06 |
NS 1229 | London | 03-Feb-06 |
NS 1230 | London | 03-Feb-06 |
NS 1231 | London | 03-Feb-06 |
NS 1232 | London | 21-Feb-06 |
NS 1233 | London | 21-Feb-06 |
NS 1234 | London | 21-Feb-06 |
NS 1235 | London | 14-Mar-06 |
NS 1236 | London | 14-Mar-06 |
NS 1237 | London | 14-Mar-06 |
NS 1238 | London | 25-Apr-06 |
NS 1239 | London | 25-Apr-06 |
NS 1240 | London | 25-Apr-06 |
Zwróć uwagę, jak na przestrzeni czterech tygodni od 18 stycznia do 14 lutego 2006, w czasie których miały miejsce cztery osobne dostawy, numery dostarczonych do BullionVault sztab układają się w nieprzerwany ciąg, po kolei. Potem, przez cztery i pół tygodnia od 9 marca 2006 do 10 kwietnia 2006 kolejna taka sekwencja, dla dwóch kolejnych dostaw. Z kolei w Londynie pięć kolejnych dostaw między 9 stycznia a 25 kwietnia 2006 układa się w taki sam ciąg, po kolei.
Wynika z tego (i główni biznesowi kontrahenci BullionVault to potwierdzają), że BullionVault jest jedynym klientem tych wielkich firm, który trudzi ich dostarczaniem tego złota fizycznie do celu (skarbca) w postaci realnych, fizycznych sztab. To odróżnia BullionVault od tych, którzy po prostu obracają papierowym złotem na saldach rachunkowych.
Obracanie złotem na papierze jest tańsze i szybsze dla banków i jest dla nich naturalne - nawet, jeśli obiektywnie nie jest to słuszne - że one uważają same siebie za jak najbardziej zasługujące na zaufanie. Z takimi ilościami złota, które obijają się po świecie w postaci niealokowanej, inwestorzy powinni być bardzo ostrożni. Kryzys może w nich uderzyć bardzo bolesnie, jeśli ich złoto znajduje się na saldach upadającego banku.
Byłoby głupio.
Poczytaj więcej, jak działa BullionVault.
Lub od razu zacznij używać serwisu BullionVault.